*Oczami
Harrego*
- Jess poczekaj tutaj, za chwilę po Ciebie przyjdę ok ? – dziewczyna przytaknęła, a ja szybko wysiadłem z samochodu i wszedłem do domu, wszędzie walały się poduszki i pierze – Ludzie co się tutaj dzieje ?
- Harry ! – Magda rzuciła się na mnie – Gdzie ty tyle byłeś ? W ogóle Cię w domu nie ma, tłumacz się !
- Hahaha przepraszam, a to wytłumaczenie ze chwilę tu przyjdzie czekajcie – poszedłem po Jessicę i obydwoje weszliśmy do salonu – Kochani to jest Jessica, a to Jessico są moi przyjaciele Magda, Sara, Liam, Niall, Louis i Danielle… chwila Danielle, co ty tutaj robisz ?!
- Pomysł Magdy, bym przyjechała na trochę do Liama – dziewczyna podeszła do mnie i przywitała się buziakiem w policzek – Ogólnie długo by opowiadać.
- Chodź Jess do nas, Dan teraz będzie mu opowiadać jak to się tutaj znalazła – powiedziała Magda, rudowłosa odeszła ode mnie i usiadła na kanapie
- Ey, nie spinaj się tak uwierz mi za chwilę sama będziesz taka nie ogarnięta jak my – stwierdziła Sara, a wszyscy wybuchli śmiechem – Więc opowiedz nam coś o sobie
- Emm… Co tutaj dużo opowiadać, jestem na pierwszym roku studiów weterynaryjnych…
- A jak się poznaliście z Harrym – wtrąciła się Magda
- Śmieszna sytuacja, bo tak naprawdę poznała nas moja sześcioletnia siostra Darcy, byłyśmy na spacerze po plaży i akurat Harry też tam był noo i to raczek koniec
- Awww, jakie to słodkie – Sara z Magdą zaczęły słodzić, a ja tylko przewróciłem oczami
- Dobra, dajcie jej spokój, bo nigdy tutaj już nie przyjedzie – powiedziałem i usiadłem obok Jessici obejmując ją ramieniem
- Daj spokój, małpoludzie daj nam poznać Twoją nową dziewczynę – powiedziała przez śmiech Magda – Uwierz mi Jessica, że ogólnie jesteśmy normalniejsi, ale jesteśmy prawie całą ekipą, więc trochę nam odwala.
- Jak to prawie całą ? – spytała się mnie dziewczyna
- Był jeszcze Zayn, ale po całkiem ostrej kłótni wrócił do Londynu i teraz nie wiemy co się z nim dzieje – odparłem smutno – Jednak trochę tak smutno bez Zayna
- Głupoty gadasz po tym co zrobił Sarze, prędzej znowu bym mu sprzedała plaskacza – prychnęła blondynka – Ey ludziska oglądamy jakiś film ? Bo jakoś tak nudno jest – wszyscy się zgodzili i wszyscy zaczęliśmy wybierać jakiś film.
*Oczami Zayna*
Wysiadłem z taksówki, pod domem Magdy i Sary. Boję się tego jak zareagują, a zwłaszcza dziewczyny na pewno są na mnie strasznie wkurzone, ale raz się żyje. Zadzwoniłem dzwonek do drzwi, nie minęło 30 sekund, a ktoś już otwierał drzwi, był to Niall gdy mnie zobaczył stanął jak wryty.
- Zayn, co ty tutaj robisz ? – Horan widać, że był wstrząśnięty tym, że wróciłem
- Ja… mogę wejść ? – blondyn otworzył szerzej drzwi, a ja przemknąłem koło niego wchodząc do przedpokoju
- Misiek, kto to przyszedł ? – usłyszałem rozbawiony głos Magdy dobiegający z salonu, Niall poszedł przodem, a ja postąpiłem jego śladami
- Ludzie, nie uwierzycie kto do nas zawitał – wszedłem do salonu, a każdy wzrok zatrzymał się na mnie, większość grupy była szczęśliwa, tylko Magda i Louis patrzyli na mnie wzrokiem zabójcy.
- Może ja przejdę do sedna po co tutaj przyjechałem. Chciałbym was przeprosić za wszystko co zrobiłem w ostatnim miesiącu to było nie na miejscu, jesteśmy zespołem grupą przyjaciół, a ja zachowałem się jak kretyn
- Nie omieszkam potwierdzić – prychnęła Magda
- Rozumiem Magda Twoje zachowanie, ale lepiej będzie jak zakopiemy ten topór wojenny i zaczniemy wszystko od nowa.
- Myślisz, że przeprosiny wystarczą po tym co zrobiłeś Sarze, a zwłaszcza jak ona jest w takim stanie !
- Yyy… nie rozumiem, w jaki stanie ?
- Sara jest w 2 tygodniu ciąży – powiedział Louis, przygarniając brunetkę jeszcze bardziej do siebie
- Ja… nie wiedziałem
- No oczywiście, że nie wiedziałeś, bo ważniejsze było co ty czujesz, a nie co ona ! – krzyknęła Magda
- Magda uspokój się, bo znowu zrobi Ci się słabo – Niall próbował uspokoić dziewczynę
- Jak mam być spokojna ?! – cała grupa patrzyła z przerażeniem w oczach na Magdę – A srajcie się wszyscy ! – blondynka pobiegła na górę i trzasnęła drzwiami od pokoju.
- To moja wina, nie powinienem przyjeżdżać – skierowałem się już do drzwi, ale zatrzymał mnie Harry
- Nigdzie nie idziesz, Niall idziesz ze mną na górę i gadamy z Magdą by Zayn został. A reszta przytrzymuje go tutaj – chłopcy posadzili mnie pomiędzy Liamem, a jakąś rudą dziewczyną, szczerze całkiem ładna. – A i Zayn, od Jessici wara ona jest moja – chłopak puścił mi oczko i poszedł na górę rozejrzałem się po całym salonie. Louis głaskał po brzuchu roześmianą Sarę, Jessica rozmawiała z Danielle, nawet jej nie zauważyłem, a Liam siedział i o czymś rozmyślał. Nie zagłębiałem się w resztę, więc sam zacząłem rozmyślać, po co tutaj przyjechałem, przecież wiedziałem, że Magda tak zareaguje. Mam nadzieję, że chłopcy jakoś z nią pogadają.
-----------
Pojawił się prolog, nowego opowiadnia, zapraszam do czytania komentowania i zapraszam do obserwatorów. ^^
- Jess poczekaj tutaj, za chwilę po Ciebie przyjdę ok ? – dziewczyna przytaknęła, a ja szybko wysiadłem z samochodu i wszedłem do domu, wszędzie walały się poduszki i pierze – Ludzie co się tutaj dzieje ?
- Harry ! – Magda rzuciła się na mnie – Gdzie ty tyle byłeś ? W ogóle Cię w domu nie ma, tłumacz się !
- Hahaha przepraszam, a to wytłumaczenie ze chwilę tu przyjdzie czekajcie – poszedłem po Jessicę i obydwoje weszliśmy do salonu – Kochani to jest Jessica, a to Jessico są moi przyjaciele Magda, Sara, Liam, Niall, Louis i Danielle… chwila Danielle, co ty tutaj robisz ?!
- Pomysł Magdy, bym przyjechała na trochę do Liama – dziewczyna podeszła do mnie i przywitała się buziakiem w policzek – Ogólnie długo by opowiadać.
- Chodź Jess do nas, Dan teraz będzie mu opowiadać jak to się tutaj znalazła – powiedziała Magda, rudowłosa odeszła ode mnie i usiadła na kanapie
- Ey, nie spinaj się tak uwierz mi za chwilę sama będziesz taka nie ogarnięta jak my – stwierdziła Sara, a wszyscy wybuchli śmiechem – Więc opowiedz nam coś o sobie
- Emm… Co tutaj dużo opowiadać, jestem na pierwszym roku studiów weterynaryjnych…
- A jak się poznaliście z Harrym – wtrąciła się Magda
- Śmieszna sytuacja, bo tak naprawdę poznała nas moja sześcioletnia siostra Darcy, byłyśmy na spacerze po plaży i akurat Harry też tam był noo i to raczek koniec
- Awww, jakie to słodkie – Sara z Magdą zaczęły słodzić, a ja tylko przewróciłem oczami
- Dobra, dajcie jej spokój, bo nigdy tutaj już nie przyjedzie – powiedziałem i usiadłem obok Jessici obejmując ją ramieniem
- Daj spokój, małpoludzie daj nam poznać Twoją nową dziewczynę – powiedziała przez śmiech Magda – Uwierz mi Jessica, że ogólnie jesteśmy normalniejsi, ale jesteśmy prawie całą ekipą, więc trochę nam odwala.
- Jak to prawie całą ? – spytała się mnie dziewczyna
- Był jeszcze Zayn, ale po całkiem ostrej kłótni wrócił do Londynu i teraz nie wiemy co się z nim dzieje – odparłem smutno – Jednak trochę tak smutno bez Zayna
- Głupoty gadasz po tym co zrobił Sarze, prędzej znowu bym mu sprzedała plaskacza – prychnęła blondynka – Ey ludziska oglądamy jakiś film ? Bo jakoś tak nudno jest – wszyscy się zgodzili i wszyscy zaczęliśmy wybierać jakiś film.
*Oczami Zayna*
Wysiadłem z taksówki, pod domem Magdy i Sary. Boję się tego jak zareagują, a zwłaszcza dziewczyny na pewno są na mnie strasznie wkurzone, ale raz się żyje. Zadzwoniłem dzwonek do drzwi, nie minęło 30 sekund, a ktoś już otwierał drzwi, był to Niall gdy mnie zobaczył stanął jak wryty.
- Zayn, co ty tutaj robisz ? – Horan widać, że był wstrząśnięty tym, że wróciłem
- Ja… mogę wejść ? – blondyn otworzył szerzej drzwi, a ja przemknąłem koło niego wchodząc do przedpokoju
- Misiek, kto to przyszedł ? – usłyszałem rozbawiony głos Magdy dobiegający z salonu, Niall poszedł przodem, a ja postąpiłem jego śladami
- Ludzie, nie uwierzycie kto do nas zawitał – wszedłem do salonu, a każdy wzrok zatrzymał się na mnie, większość grupy była szczęśliwa, tylko Magda i Louis patrzyli na mnie wzrokiem zabójcy.
- Może ja przejdę do sedna po co tutaj przyjechałem. Chciałbym was przeprosić za wszystko co zrobiłem w ostatnim miesiącu to było nie na miejscu, jesteśmy zespołem grupą przyjaciół, a ja zachowałem się jak kretyn
- Nie omieszkam potwierdzić – prychnęła Magda
- Rozumiem Magda Twoje zachowanie, ale lepiej będzie jak zakopiemy ten topór wojenny i zaczniemy wszystko od nowa.
- Myślisz, że przeprosiny wystarczą po tym co zrobiłeś Sarze, a zwłaszcza jak ona jest w takim stanie !
- Yyy… nie rozumiem, w jaki stanie ?
- Sara jest w 2 tygodniu ciąży – powiedział Louis, przygarniając brunetkę jeszcze bardziej do siebie
- Ja… nie wiedziałem
- No oczywiście, że nie wiedziałeś, bo ważniejsze było co ty czujesz, a nie co ona ! – krzyknęła Magda
- Magda uspokój się, bo znowu zrobi Ci się słabo – Niall próbował uspokoić dziewczynę
- Jak mam być spokojna ?! – cała grupa patrzyła z przerażeniem w oczach na Magdę – A srajcie się wszyscy ! – blondynka pobiegła na górę i trzasnęła drzwiami od pokoju.
- To moja wina, nie powinienem przyjeżdżać – skierowałem się już do drzwi, ale zatrzymał mnie Harry
- Nigdzie nie idziesz, Niall idziesz ze mną na górę i gadamy z Magdą by Zayn został. A reszta przytrzymuje go tutaj – chłopcy posadzili mnie pomiędzy Liamem, a jakąś rudą dziewczyną, szczerze całkiem ładna. – A i Zayn, od Jessici wara ona jest moja – chłopak puścił mi oczko i poszedł na górę rozejrzałem się po całym salonie. Louis głaskał po brzuchu roześmianą Sarę, Jessica rozmawiała z Danielle, nawet jej nie zauważyłem, a Liam siedział i o czymś rozmyślał. Nie zagłębiałem się w resztę, więc sam zacząłem rozmyślać, po co tutaj przyjechałem, przecież wiedziałem, że Magda tak zareaguje. Mam nadzieję, że chłopcy jakoś z nią pogadają.
-----------
Pojawił się prolog, nowego opowiadnia, zapraszam do czytania komentowania i zapraszam do obserwatorów. ^^
Fajny rozdział! Czekam na następny xx
OdpowiedzUsuńDaalej ^^
OdpowiedzUsuń[spam]
OdpowiedzUsuńhttp://believe-in-magic-opowiadanie.blogspot.com/ Zapraszam na opowiadanie o dziewiętnastoletniej Lottie Carter, która w swoim nastoletnim życiu zaliczyła straszny wypadek i stratę najbliższych jej osób. Czy, gdy po kilku latach pojedzie samotnie do Londynu, w celu nauki w akademiku pozna nowych przyjaciół i czy najważniejsze, będzie umiała wybrać odpowiedniego chłopaka? Nonszalanckiego i sławnego Niall'a, który tak naprawdę skrywa w sobie wszystkie uczucia, czy zielonookiego Harry'ego, który kocha przebywać w jej towarzystwie? Jeżeli chcesz wiedzieć więcej, zapraszam na czwarty rozdział i czekam na komentarz z oceną, jaką mi wystawiasz :) Pozdrawiam ciepło i przepraszam za spam.
Świetny, czekam na następny. :*
OdpowiedzUsuń